Re: Połączenie i podział
Autor:
nil20 (79.162.216.---)
Data: 17 mar 2014 - 08:08:00
Adam Wójcik Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> >>Adamie, napisz mi wprost, w jaki sposób, przed
> nowelizacją RoEGB, w wykazie zmian danych
> ewidencyjnych po prawej stronie wykazywałeś nowe
> identyfikatory działek (zapewne z rezerwacji),
> skoro identyfikatory nie stanowiły danych
> ewidencyjnych i jako takie nie mogły znaleźć się w
> wykazie zmian danych?
>
> Ależ proszę... Przy podziałach "rolnych",
> stosowaliśmy analogiczne zasady jak przy
> podziałach z uogm. W szczególności nie
> sporządzaliśmy wykazu zmian danych ewidencyjnych,
> ale wykaz zmian gruntowych.
Czyli mieliści szczęście nie zrobić ani jednego projektu podziału rolnego od wejścia życie standardów (listopad 2011r.), bo one wymagają wykazu zmian danych ewidencyjnych na mapie, nie wykazu zmian gruntowych
A jak teraz proponujesz poradzić sobie z wykazaniem zmiany numerycznego opisu granic (identyfikatorów i współrzędnych) oraz danych określających kontury klasyfikacyjne (nie same oznaczenia konturów) w wykazie zmian danych ewidencyjnych? Wracamy do wzorów z dawnych lat, gdy mierniczy przysięgły umieszczał na mapie wszystko - rysunek pola powierzchni, współrzędne a nawet obserwacje i osnowę. Może to dobrze.
Ale czy obecny trend, zgodnie z którym WZDE to w zasadzie to samo, co WZG, nie doprowadzi zaraz do kolejnego absurdu i "stosownej" nowelizacji UGN i rozp. o podziałach?
> >>Jeśli rozprawiamy o ujawnianiu działek w
> ewidencji, to bardzo proszę - używajmy
> rozporządzenia o ewidencji, bo nie chce mi się już
> kolejny raz wklejać tekstu, że w ROZUMIENIU
> ROZPORZĄDZENIA O EWIDENCJI decyzja administracyjna
> jest wymieniona wśród dokumentów określających
> stan prawny itd., choć być może w rozumieniu
> innych przepisów nie jest.
>
> Każda decyzja? No chyba ta decyzja, która określa
> stan prawny?
Nie, tu jest napisane, że po prostu decyzja ma być ostateczna i tyle, żadnego dodatkowego warunku. Ale ja się wcale nie upieram, że do podziału rolnego należy stosować pkt. 2, a zwłaszcza, ze starosta ma wydawać decyzję w tej sprawie.
Natomiast uważam, że pkt. 1 jest napisany niefortunnie i powoduje, ze sprawa dotyczy tylko jednej sytuacji, tzn. gdy wyodrębnioną w wyniku podziału przed notariuszem działkę rolną kupi sąsiad dotychczasowego właściciela, bo tylko wtedy będziemy mieli do czynienia jednocześnie z gruntem jednorodnym prawnie i zarazem wyodrębnionym w wyniku podziału.
Raczej nie o to ustawodawcy chodziło, ale tak mu wyszło.
A o co mu chodziło np. w zdaniu, że sąsiadujące ze sobą działki EWIDENCYJNE (a więc: wykazane w ewidencji) wykazuje się w EWIDENCJI jako odrębne działki ewidencyjne... no masło maślane, jak niby starosta miałby nie wykazać działek wykazanych? Ano chodzi konkretnie o sposób przeprowadzenia modernizacji EGB, w której dokonuje się przenumerowania działek. Dlatego stosowanie tych zapisów przy bieżącej aktualizacji operatu jest trochę nie halo... Powinno chyba być: sąsiadujące ze sobą działki wykazane w dotychczasowej ewidencji po modernizacji wykazuje się jako odrębne, jeśli... itd.
> Chwilka: różnica jest jedynie chyba taka, że
> podział podlegający pod uogn wymaga zatwierdzenia,
> podczas gdy podział "rolny" nie wymaga żadnego
> zatwierdzenia? A zmian w ewidencji dokonuje się na
> podstawie dokumentów geodezyjnych przyjętych do
> pzgik - w obu przypadkach.
No nie, nie słyszałem, aby jakikolwiek ośrodek wprowadził podział z UoGN bez decyzji, tylko na podstawie samego operatu. Nawet, jeśli zamieściłbym w nim jakikolwiek wykaz zmian danych.
Właśnie na tym polega różnica: podstawą zmian w EGB dla podziałów z UoGN jest decyzja i operat nawet nie musi zawierać wykazu zmian danych (podobnie jak mapa z projektem), a w przypadku podziałów rolnych obecnie zwyczajnie podstaw nie ma.
> >>Co w tym dziwnego, że decyzja musi być ujawnione
> w EGB, ja tez tak twierdzę. Ale twierdzę, że
> dopiero przy ujawnianiu należy nadać numery
> ewidencyjne i niezwłocznie powiadomić KW.
>
> OK. Można tak, można tak... Nie jest to chyba
> zatwm tak, że jeżeli numery będą zarezerwowane, to
> dochodzi do jakiejś kwalifikowanej wadliwości?
>
> >>Dobra, czas w końcu dziś napisać na jutro
> odpowiedź na napisaną ołówkiem na żółtej karteczkę
> uwagę do operatu:
> " wg rezerwacji podział dz. 125 miał być na 125/1
> i 125/2, a wydzielono także 125/3 - poprawić"
>
> I cóż to za uwaga? Jej usunięcie u nas trwałoby 1
> minutę: idę ze zgłoszeniem do Pani, a ta wpisuje
> mi na tym zgłoszeniu dodatkowo "125/3". I nic nie
> stoi już na przeszkodzie, aby sporządzony operat
> złożyć do stwiedzenia usunięcia "usterek"...
Ale nie można z rezerwacji tworzyć prawa. Zwłaszcza, że problemem nie jest sama rezerwacja, tylko okoliczności dookólne: blokowanie możliwości zakończenia pracy z takiego powodu, ze INNY wykonawca dokonał rezerwacji na przedmiotową działkę. Wiesz, jak takich działek masz wydzielić 150 a na pięciu z nich masz taki problem z ośrodkiem i kilkoma wykonawcami, a jednocześnie lokalny urząd miasta postępowanie prowadzi 6 miesięcy - nie jest to błaha usterka do operatu, której usunięcie to jak dorysowanie kwiatuszka na okładce operatu, bo jakaś pani w ośrodku lubi teczuszki w kwiatuszki.
Czy zatem popierasz nieformalne uwagi, nie poparte przepisem prawa, jeśli tylko są zgodne z Twoim światopoglądem i ogólnie przyjętym sposobem wykonów operatów na Twoim Terenie?