"przedmiotową sprawę rozpatrzy na podstawie wyjaśnień Skarżącego"

He he. Dobre!!!.

Ja bym nie składał żadnych wyjaśnień, poprosiłbym o podstawę prawną żądania jakichkolwiek wyjaśnień i tego tekstu powyżej oraz jaki jest stosunek zależności służbowej miedzy mną a WING-iem.

Nie ma żadnego. Wiec dlaczego on chce rozpatrywać skargi na mnie w trybie administracyjnym?.

Co innego gdyby WING zbadał mój operat w PODGiK w ramach "Nadzoru" (musi sobie sam to zbadać i przedstawić zastrzeżenia), wtedy bym odpowiadał na pytania, ale postawione już jako zarzuty o złym wykonaniu pracy.

Nie można bowiem udowadniać swojej niewinności, gdy robota jest wykonana dobrze, ani odpowiadać na pytania postronnych osób.

BTW. Ten facet od sfałszowanego podpisu, o którym wcześnie pisałeś, zastosował dobrą taktykę obrony przez Głównym Geodetą Kraju, nie odpowiadając na żadne pytania, bo nic by mu to nie dało i tak by mu zabrali uprawnienia.

Więc poczekał na postępowanie przed WSA i tam GGK się posypał.

Jeśli się wyrok uprawomocni, wystąpi o odszkodowanie od Skarbu Państwa, za próbę zabrania uprawnień (nie może z nich teraz korzystać).

Adamie, zastosowałeś tu horror w odcinkach, aż strach się bać, co będzie dalej.



Zmieniany 1 raz/y. Ostatnio 2009-03-09 10:15 przez Rych-Tak.