eljotpi Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> No właśnie Adamie ja o tym mówię, że nie rozróżnia
> ale przy tym, obraża Twoją inteligencję próbując
> Cię wrobić w "pełnomocnika".
> Chyba, że są to tylko "badania" czy Ty, zdajesz
> sobie sprawę z tego, że prawo administracyjne
> reprezentowane przez WSA w tym przypadku jest
> niezgodne z Konstytucją RP.

WSA w Warszawie - wg mnie - zdaje sobie doskonale sprawę o co w tym wszystkim chodzi... I stąd jego opór i udawanie, że sprawy nie ma... I zapewne ten WSA jako ostatni będzie chciał występować w tej sprawie do TK... Bo okazałoby się, że od 15 lat ten Sąd wydaje wyroki, a "przyklepuje" je Naczelny Sąd Administracyjny, z naruszeniem podstawowych konstytucyjnych praw i wolności geodetów... Wyobrażasz sobie, że teraz te Sądy - z własnej iniscjatywy - wystąpią do Trybunału any ten orzekł że to wszysko cały czas to była "lipa"? Ja sobie tego nie za bardzo mogę wyobrazić...

Ale jak to już wcześniej twierdziłęm, "niech każdy robi swoje"... Chą Sądy się kompromitować, to niech się kompromitują... Zreszta to i tak są już "ostatnie poddrygi, zdychającej ostrygi"... Jak zauważyłeś, zapewne z dniem 12 lipca 2014r., do historii przejsdzie ten cały proceder... I nie ukrywam, że mamy tu dużą satysfakcję, że to już schyłek takiego trybu ponoszenia odpowiedzialności zwodowej przez geodetów. Lektura projektu nowelizacji ustawy pgik dowodzi, że karanie geodetów przez GGK odchodzi w niebyt... Jakkolwiek widzę tu jeszcze pole do drążenia tematu...

Pozdrawiam, Adam Wójcik.

Strona domowa PTG : Forum PTG :