Re: Quiz nr 1 - WINGiK-a podejście drugie...
Adam Wójcik Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Witam.
>
> Ciekawe, czy zwróciliście uwagę na n/w fragmenty
> "Opinii uzupełniającej":
>
> >1. W punkcie (...) znajduje się stwierdzenie
> podstawowej wady w opracowanej, (...),
> dokumentacji technicznej
> >(...), którą jest przeprowadzenie, (...),
> czynności ustalenia granic nieruchomości (...) bez
> zastosowania
> >obowiązujących przepisów prawnych.
>
> >Dodać więc należy, że sporządzony w ramach tych
> czynności protokół graniczny jest dokumentem
> sporządzonym
> >bez podstawy prawnej.
>
> >2. Uznając, że znajdujący się w operacie
> technicznym protokół graniczny jest dokumentem
> sporządzonym bez
> >podstawy prawnej uznać należy także (...)
>
> Mocne... Jeżeli Ktoś z Was w swojej karierzez
> zawodowej sporządził "Protokół graniczny" (poza
> procedurą rozgraniczenia nieruchomości) to chyba
> też powinien "mieć się na baczności"... Opinia nie
> pozostawia złudzeń -> taki protokół został
> sporządzony bez podstawy prawnej. Ale czy na
> pewno?
>
>
> Pozdrawiam, Adam Wójcik.
Wiesz, "boli mnie głowa", przestałem komentować, tę "poprawkę do opinii", bo zaczynam wchodzić w jakieś "stadium szoku". Jeszcze trochę, a zacznę pisać jak o "czołówce" w ubiegły piątek. He he.
Mimo, że jak już pisałem "czuję się mocno" w sprawach "prawniczych" (chociaż jestem geodetą z zawodu i wykształcenia), to jednak daleko by mi było od stwierdzeń typu:
"zawarto ocenę poprawności i zgodności z przepisami prawnymi",
no chyba, ze piszący jest adwokatem lub radcą prawnym (przede wszystkim jest prawnikiem), bo jeśli to geodeta pisał, to nie ma żadnych kwalifikacji do "oceny zgodności z przepisami prawnymi" nawet "Protokółu przyjęcia granic", a co dopiero "protokółu granicznego" (takiej terminologii używają!).
Piszą np.:
"Dodać więc należy, że sporządzony w ramach tych czynności protokół graniczny jest dokumentem sporządzonym bez podstawy prawnej."
Tyle, ze nie piszą, jaka jest podstawa prawna i na czym polega ta bezpodstawność!. Ale pisanie, ze pisane są w tej "opinii technicznej" banialuki, też staje sie nudne.
W pkt. 1 Opinii piszą "wynika z zapisu zawartego na stronie drugiej protokołu granicznego, czynności ustalenia granic", a w pkt. 2 piszą: "nie przeprowadził czynności przyjęcia granic",
CZYLI NIE ODRÓŻNIAJĄ ci "eksperci" (

D ) "ustalenia granic" od "przyjęcia granic".
BTW. Ciekawe co na to "eliotpi" i "Geokuba"?
No i oczywiście ogólnik w pkt 1. " bez zastosowania obowiązujących przepisów prawnych." bez określenia na czym ten brak zastosowania polega.
Z pkt 3. "opinii uzupełniającej":
"Biuro podtrzymuje stanowisko wyrażone w punkcie 3c opinii z dnia (...), iż stroną zainteresowaną przyjęciem granic działki nr ..1 ...",
to samo czyli ocena prawna, bez podania podsatwy prawnej, bo geodeta nie jest organem administracji (nie przeprowadza rozgraniczenia także) i tutaj pojęcie "zainteresowany" z kpa, moim zdaniem NIE MA ZASTOSOWANIA.
Ciekawi mnie kto podpisał taką "opinię techniczną", no i jaki zespół ją opracował?. A także czy wszyscy z tego zespołu podpisali się pod opinią?. Bo to wbrew pozorom mogłoby być bardzo istotne, gdyby chociaż jedna osoba wymieniona w opinii, nie podpisała sie pod tym.
Opinia nie może pochodzić tylko od Dyrektora "Biura", chyba że robił ją osobiście.
BTW. Chodzi o WBGiTR czy inne jakieś, typu "gospodarstwo pomocnicze" przy ... ?
Pozdrawiam.
